Swieccy Misjonarze Komboniane

Kolejna relacja z doświadczenia misyjnego w Kitelakapel

LMC Kitelakapel

Tak jak już wspominaliśmy, niedziela na misjach jest dniem bardzo bogatym i intensywnym. Do południa jest uroczysta i długa Msza Święta pełna śpiewów i tańców. Rozpoczyna się procesją taneczną dziewczynek i kobiet ubranych w piękne stroje. Podobna procesja powtarza się również z darami. W tym samym czasie świecka misjonarka Linda prowadzi szkółkę niedzielną dla dzieci i na koniec Mszy Świętej wchodzi również w procesji z tymi dziećmi po błogosławieństwo. Bezpośrednio po Mszy Świętej w ogródku obok kaplicy mieliśmy spotkanie wspólnoty męskiej. Równolegle w jednym z domów rodzinnych część z nas uczestniczyła w spotkaniu żałobnym po stracie jednego z czlonkow rodziny. Przyszło około 50 osób z okolicy.

Poniedziałek jest dniem wspólnotowym świeckich misjonarzy kombonianów. W cztery osoby pojechaliśmy na zakupy na targ i do marketu. Po drodze zatrzymaliśmy się przy pięknych wodospadach. Cieszyło nas to, że przedstawiciele wspólnoty pokazali nam przedsionek raju!

We wtorek Linda zorganizowała i poprowadziła dla Neemy i Leszka lekcje języka francuskiego. Po lekcji poszliśmy do ośrodka zdrowia, w którym pracuje świecka misjonarka Marzena. W tym miejscu Malwina mogła podzielić się swoimi talentami przeprowadzając profesjonalną rehabilitację dziewczynki po skomplikowanej operacji chirurgiczno-ortopedycznej. Mama tej dziewczynki również mogła skonsultować swoją sytuację zdrowotną i uzyskać praktyczne wskazówki rehabilitacyjne.

W kolejne dni odwiedzieliśmy dwie szkoły, gdzie zajęcia prowadzili świeccy misjonarze Linda i Pius. A dziś uczestniczyliśmy w zajęciach w przedszkolu i sąsiedniej szkole. Poznajemy życie wspólnotowe przez wspólne przygotowywanie i spożywanie posiłków.

Wspólnotowa modlitwa wieczorna przygotowana dziennie przez kolejne osoby przynosi nam ukojenie i daje siły do dalszego działania.

Na co dzień cieszy nas też szczególnie entuzjazm zarówno przedszkolaków, dzieci i młodzieży, jak również dorosłych. Zastanawia nas jak długo oni potrafią przez kolejne dni, tygodnie okazywać tak ogromną życzliwość i entuzjazm.
Są niespodzianki, gdy idziemy przez wieś Kitelakapel, a zza płotu słyszymy pozdrowienia i czasami ktoś zawoła nas po imieniu!

Pozdrawiamy i łączymy się w modlitwie

Malwina i Leszek (ŚMK Polska)

Pozdrawiamy z Kitelakapel!

LMC Kitelakapel

Tutaj w Kenii dużo się dzieje. Trafiliśmy do bardzo zgranej i radosnej Wspólnoty. Są tutaj trzy osoby na stałe, oraz trzy na Doświadczeniu Wspólnotowym i oczywiście my na Doświadczeniu Misyjnym. Razem osiem osób.

Członkowie Wspólnoty pokazują nam jak wygląda ich codzienne posługa. Najpierw mogliśmy uczestniczyć z nimi w kaplicy w spotkaniu chłopaków przygotowujących się do bierzmowania i uczestniczyliśmy z nimi we mszy świętej, na której zostaliśmy przedstawieni i z entuzjazmem przyjęci.

Następnego dnia uczestniczyliśmy w trzech lekcjach w szkole dla dziewcząt z internatem. Te lekcje były zaskakująco profesjonalnie przygotowane i dobrze prowadzone. Jednym z tematów było poczucie własnej wartości i wiara w siebie, co może pomóc tym młodym ludziom pięknie i po Bożemu ułożyć sobie życie.
Dziś w trzecim dniu naszego pobytu było jeszcze więcej atrakcji a jutrzejszy dzień zapowiada się też również interesująco.

Dziś przed obiadem spotkaliśmy się w kaplicy z chłopakami przygotowującymi się do sakramentu bierzmowania, były tam ich tańce oraz śpiewy, a następnie multimedialna prezentacja i kilka ciekawych filmików .

Po południu natomiast w kaplicy spotkało się około 90 chłopaków i było fantastyczne spotkanie. Chłopcy mieli możliwość wrzucania do koszyczka pytań, na które ponad godzinę odpowiadaliśmy. Wywiązała się odżywiona rozmowa o polityce, ustroju, o różnicach między naszymi krajami i oczywiście o poligamii.

Na zakończenie zadaliśmy im pytanie czy mogą podnieść rękę do góry ci, którzy dziś pomodlą się w intencji Doświadczenia Misyjnego Malwiny i Leszka i okazało się że większość zadeklarowała taką chęć!

Czujemy że mamy tutaj prawdziwych przyjaciół.

Na zakończenie dnia czekało nas bardzo radosne spotkanie z młodszymi dziećmi. Było kolorowanie, nauka piosenki z pokazywaniem i dużo radości w trakcie zabawy z bańkami mydlanymi oraz gra w piłkę.

Po skończonej zabawie mogliśmy ze śmiechem stwierdzić, że stało się coś niebywałego. Po wiosce Kitelakapel w plemieniu Pokot chodzą uśmiechnięte ciemnoskóre dzieci radośnie śpiewając: “taki duży, taki mały może świętym być…”

Malwina i Leszek (ŚMK Polska)