Swieccy Misjonarze Komboniane

Styczniowe wydarzenia w polskiej rodzinie komboniańskiej

CLM PolandStyczeń obfituje w wiele ważnych wydarzeń, więc zostaną one przedstawione z pewnym opóźnieniem 🙂 Już wszystkie nasze Świeckie Misjonarki Kombonianki rozpoczynające w tym roku swoją misję wyjechały na naukę języka. Madzia uczy się angielskiego w Londynie. Kasia dołączyła do wspólnoty świeckich w Portugalii i pogłębia swoją znajomość portugalskiego (i angielskiego też). Ania wyjechała do Demokratycznej Republiki Konga na naukę francuskiego. Dziękujemy w ich imieniu i w imieniu Ruchu Świeckich Misjonarzy Kombonianów w Polsce za ciepłe przyjęcie naszych misjonarek: wspólnocie ojców kombonianów w Londynie, wspólnocie ŚMK w Portugalii oraz rodzinie komboniańskiej w Kinszasie. To bardzo ważne dla kogoś, kto zostawia wszystko, co zna od kilkudziesięciu lat i wyrusza sam w nieznane. Tym bardziej dziękujemy!!!

Powoli przygotowujemy się też na powrót trzech naszych starszych stażem ŚMK – Asi, Ewy i Moniki. Ich dwuletnia misja dobiega końca i z Asią i Ewą spotkamy się już w marcu, a z Moniką na początku kwietnia. Dziewczęta – czekamy na Was!!!

ŚMK Polska

Radość Ewangelii źródłem misyjnego zapału

LMC Polonia

Świeccy Misjonarze Kombonianie mieli okazją ostatnio świętować i to bardzo uroczyście. Było to niecodzienne wydarzenie, bo aż trzy dziewczyny z naszej wspólnoty wstąpiły oficjalnie do Ruchu Świeckich Misjonarzy Kombonianów. Niech Bóg im błogosławi!

W dniach 12-14 czerwca uczestniczyliśmy w naszych comiesięcznym spotkaniu formacyjnym a jednocześnie mieliśmy okazje współorganizować i uczestniczyć w IV Krajowym Kongresie Misyjnym. W piątek rozpoczęliśmy Mszą św. i wstąpieniem Kasi Tomaszewskiej, Magdy Fiec i Anny Obyrtacz do Ruchu Świeckich Misjonarzy Kombonianów. Dzięczyny przybyły do Warszawy już dzień wcześniej, by pomodlić się i spędzić dotykowy dzień w ciszy i spokoju. Podczas Mszy dziewczyny wypowiedziały słowa specjalnej modlitwy ułożonej przez nie same na tą okazję. Oprócz tego podpisały oficjalną deklarację przystąpienia i złożyły ją na ręce delegata generała Kombonianów ojca Gianniego Gaigi. Trzeba podkreślić, że szczególnie licznie przybyła rodzina oraz znajomi Kasi Tomaszewskiej z „kraju śląskiego”. Kasia za cel misji wybrała Mozambik, Ania Republikę Środkowoafrykańską a Magda jest w trakcie wyboru. Po Mszy i uroczystościach mieliśmy okazję zjeść kiełbaski i kurczaka z grilla, bowiem byliśmy goszczeni przez wspólnotę ojców w Warszawie na ul. Łącznej. Ojciec Guillermo, przełożony wspólnoty wielokrotnie zapraszał i podkreślał, że we wspólnocie zawsze jest miejsce dla ŚMK, a tym bardziej w Kościele w ogólności. Na naszym spotkaniu była obecna także nasza koleżanka Danusia Król, która dzieliła się z nami swoim doświadczeniem z pobytu w Ugandzie. Mieliśmy także okazję pomówić z o. Andrzejem Filipem, na dzień przed jego powrotem na misje do Mozambiku. Była także obecna nasza znajoma siostra Ula Bayer wraz z grupą dzieci z Mosiny koło Poznania.

Następnego dnia uczestniczyliśmy już w kongresie w centrum Warszawy. Organizatorem Kongresu była Komisja Episkopatu Polski ds. Misji oraz Papieskie Dzieła Misyjne. Hasło Kongresu brzmiało: „Radość Ewangelii źródłem misyjnego zapału”. Patronem Kongresu został św. Jan Paweł II, największy Misjonarz współczesności. Trzeba podkreślić, że to wydarzenie nietypowe i kongres misyjny jest organizowany nieregularnie, co kilkanaście/kilkadziesiąt lat.

Organizatorzy zaproponowali trzy formy dostosowane do wieku uczestników: dla dzieci, dla młodzieży oraz dla osób dorosłych. Podzieliliśmy się na trzy grupy, by pomóc w trzech miejscach równocześnie. Wszystkie wydarzenia odbyły się w centrum Warszawy, a grupa dla dorosłych była nieopodal Pałacu Kultury i Nauki. Lokalizacja oraz otwarty charakter sprawiły, że wiele osób zainteresowanych mogło odwiedzać stosika, w tym także nasze. Mieliśmy ze sobą liczne publikacje, kalendarze, materiały promocyjne, koszulki i wiele innych. Była okazja pomówić zarówno z odwiedzającymi i zachęcić ich do tej formy zaangażowania w Kościele. Poznaliśmy wszelakiego rodzaju zakony, kongregacje i wspólnoty skupione wokół misji, wielu ojców, braci i sióstr, ale także świeckich organizacji niosących pomoc ad gentes. Po sąsiedzku spotkaliśmy naszych znajomych z Akademickiego Koła Misjologicznego w Poznaniu. Dowiedzieliśmy się, że MIVA Polska (www.miva.pl) pomaga misjonarzom i zaopatruje ich we wszelkiego rodzaju środki transportu. Jeden z księży powiedział, że niebawem udaje się z samochodem do naszego znajomego ojca Adama Zagaji w Ekwadorze. Były obecne liczne organizacje NGO. Mnie najbardziej przekonała osoba Szymona Hołowni i Fundacja Kasisi (www.fundacjakasisi.pl) oraz Dobra Fabryka (www.dobrafabryka.pl). W panelu konferencyjnym Hołownia podkreślał istotę zaangażowania świeckich w Kościół oraz sens pomocy braciom, nie tylko w Afryce, ale również np. napływającym do Europy imigrantom. Niedaleko naszego stoiska był także punkt Światowych Dni Młodzieży oraz osoby zachęcające do udziału w akcji Bilet dla Brata (www.biletdlabrata.pl), by pomóc szczególnie ubogim osobom ze Wschodu. Przy stoisku z kawą był obecny z kolei Karol Pawłowski, świecki, który zainspirowany św. Wojciechem oraz szlakiem pielgrzymkowych do grobu św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostella próbuje stworzyć i wypromować szlak Drogę św. Wojciecha Gniezno-Magdeburg (www.droga-swietywojciech.pl). Te wszystkie spotkania pokazały nam jak wielobarwny i różnorodny jest Kościół i jednocześnie jak wiele jest jeszcze do zrobienia.

Na koniec dnia wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na Mszę św. pod przewodnictwem kard. Fernando Filoniego, a homilię wygłosił kard. Kazimierz Nycz, arcybiskup metropolita warszawski w Kościele Wszystkich Świętych. Kardynałowie podkreślali, że każdy kto wierzy w Ewangelię i żyje wg niej musi być misyjny i nie ma innej prawdy. Liczni zgromadzeni przemaszerowali później w procesji z krzyżem misyjnym i ikoną – znakami ŚDM do Bazyliki Świętego Krzyża. Tam mogliśmy uczestniczyć w koncercie uwielbieniowym i na koniec dnia klaskać i śpiewać na chwałę bożą. Kto mógł śpiewał, kto mógł tańczył – wszystko według talentu. Całość transmitowała także telewizja polska. Na koniec dnia odmówiliśmy Apel Jasnogórski.

Ten bogaty dzień i całe nasze spotkanie daje radość, podobnie jak Ewangelia. A zatem radujmy się i działajmy dalej na naszych drogach misyjnych z uśmiechem i Ewangelią w sercu!

Tomasz Wierzbicki

ŚMK Kraków

Jesteśmy już w Ugandzie!

En UgandaWspólnota w Gulu jest już w całości, w końcu spotkałyśmy Ewę i Joannę, które czekały na nas z otwartymi ramionami w sierocińcu – st. Jude.

Monika i Ja, obecnie realizujemy nasz drugi tydzień, świętując nasz intensywny język Acoli , który umożliwi nam komunikowanie się, a przy tym poznanie i zrozumienie naszych braci.

W pierwsze dni w Kampali miałyśmy okazje spotkać się ze świeckimi misjonarzami Combonianami. Rozmawialiśmy o tym jak mamy zamiar zorganizować ten czas również we współpracy z Nimi. Wyjaśnili nam jaka jest kondycja świeckich w Kampali, jakie mają plany , marzenia jak również problemy i ograniczenia. Także podczas kolacji i wieczornej modlitwy spędziliśmy czas wraz z nimi czując się jak w domu. Jesteśmy szczęśliwe że istnieje grupa świeckich w Ugandzie i Gulu. Możemy cieszyć się ich zamiarami i widzieć co może stać się kiedy rozpoczniemy wspólną współpracę.

Następnego dnia formalności i przygotowanie do długiej podróży, która prowadzi na północ do Gulu. Pożegnałyśmy się ze wspólnotą Ojców w Kampali, którzy przywitali i przyjęli nas tak ciepło, rodzinnie w dniu przyjazdu.

Teraz jest czas by odkrywać kontrasty tego nowego miejsca, nowej ziemi dla nas i cieszyć się nimi.

Miałyśmy szczęście także spotkać Dane (Polską Świecką Misjonarkę Comboniankę, która kończy swoją posługę w najbliższym czasie w Matani)oraz Marco i Maria Grazia z ich synami: Franciszkiem i Samuelem(Włoscy Komboniańscy świeccy) którzy również kończą swoją misję w Aber. Pojechaliśmy odwiedzić ich wraz z o. Ramonem i o. Luigi.

Tylko jeden dzień do podzielenia się ich doświadczeniem wystarczył by upewnić się że był to dla nich wszystkich dobry owocny czas.

Carmen, Monika, Asia i Ewa