„Bóg wybrał was, abyście szły i owoc przynosiły, i aby owoc wasz trwał. Idźcie więc i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Oto krzyż, wasz przewodnik na apostolskich drogach. Oto wasza pomoc w każdym niebezpieczeństwie. Oto wasza pociecha w życiu i przy śmierci”.
Krzyże misyjne, które otrzymały trzy świeckie misjonarki kombonianki – Ewa Maziarz, Joanna Owanek i Monika Krasoń – będą im nieustannie towarzyszyły w pracy misyjnej w Ugandzie, do której zostały posłane. One z radością odpowiedziały „tak” na Chrystusowe wezwanie. Z miłości do Niego podejmą służbę wśród najbardziej opuszczonych i najbiedniejszych, którzy na nie czekają w Ugandzie. To ich posłanie w afrykański zakątek świata, by głosić Chrystusową Ewangelię, jest bardzo ważnym wydarzeniem nie tylko dla wspólnoty Misjonarzy Kombonianów, ale też dla całej wspólnoty Kościoła. Nie każdy z nas przecież może wyjechać na misje, ale inni mogą się tam udać w naszym imieniu. I właśnie Ewa, Asia i Monika również w naszym imieniu będą służyć braciom i siostrom w Ugandzie, będą dzielić się z nimi Chrystusową wiarą, nadzieją i miłością.
Posłanie misyjne świeckich misjonarek miało charakter bardzo uroczysty. Cała wspólnota Kościoła w parafiach rodzinnych misjonarek – Zarzeczu i Łaziskach Górnych –razem modliła się za świeckie misjonarki, aby w życiu misyjnym potrafiły świadczyć o Jezusie i pociągać innych do Niego. Błogosławieństwa i wręczenia krzyży misyjnych dokonali pasterze Kościoła archidiecezji katowickiej i diecezji sandomierskiej. Monikę posłał Jego Ekscelencja arcybiskup Wiktor Skworc, a Ewę i Joannę Jego Ekscelencja biskup Krzysztof Nitkiewicz. Misjonarki podkreśliły, że są świadome trudów misji w Ugandzie, ale głęboko wierzą, że ich praca będzie owocna. Jednak, aby „owoc był obfity”, konieczna jest modlitwa i o tę modlitwę wszystkich poprosiły.
Niech prośba misjonarek będzie dla nas zachętą do wspólnej modlitwy za misje, na którą stać każdego. Włączmy się zatem wszyscy w misyjne dzieło całego Kościoła i również bądźmy misjonarzami.